01:49 / 21.04.2002 link komentarz (3) | Co do tych gówniarzy to było 126 : 50 dla nas oczywi¶cie.............A dzisiaj, oj jaki był zajebisty dzionek. Byłem z rodzicami u chrzestnej na działce. Ona z mężem to normalnie wyczes ludziska, uwielbiam się z nimi spotykać choć robię to raz może dwa do roku. No więc na tej działeczce było cały czas słońce a w Warszawie padało :,0) Wypiłem trzy, cztery browary a do tego grzane wino. Najlepsze jest to że przy starych i jest luz. Prócz tego rozegrałem z ojcem i wujkiem pare parti w pingla a co najdziwniejsze wujek dał mi tr±bke z której nikt nie mógł wydobyć dĽwięku a ja to zrobiłem za pierwszym razem.....co¶ tu jest nie tak. Pokazałem wujkowi co jest grane i razem z ojcem z full zajawk± po dmuchali w tr±bkę z dĽwiękiem ofkors............Taki dzień to ja rozumiem!!! |